Wymagania są potrzebne
Mam pełnoletniego chłopaka. Na początku było pięknie, chociaż on mi nigdy nie powiedział, że mnie kocha, nawet nie padło pytanie o chodzenie. Strasznie dużo jego zachowań mi nie pasuje, a on twierdzi, że ja za dużo narzekam, że trudno mi dogodzić, że ciągle mam jakieś ale. Z drugiej strony chciałabym w końcu wiedzieć, kim dla niego jestem i jakie ma plany. Czy to za duże wymagania? Licealistka
To nie są za dużo wymagania i raczej nie widzę Waszej przyszłości. Jego milczenie na temat uczuć to jasny sygnał, że po prostu jest teraz z Tobą, ale niczego nie planuje. Jest mu w miarę dobrze, ale jeśli będziesz zbyt wiele wymagała, to odejdzie. Twój błąd polega może na tym, że za dużo narzekasz, że ciągle coś się nie podoba. Pewnie nie akceptujesz go takim, jaki jest. A ja Cię zapewniam, że on się pod Twoim wpływem raczej nie zmieni! Za rok, za kilka lat może być tylko gorzej. A gdy zaczniesz oczekiwać małżeństwa, wtedy on zwróci Ci uwagę, że niczego nigdy nie wyznał. Ileż ja znam takich historii. Wiem, że oczekujesz ode mnie rad, jak z niego zrobić czułego chłopaka. No to przez miesiąc lub dwa na nic nie narzekaj, podziwiaj i chwal. Zobaczysz, czy to coś zmieni. Jeśli nie, to zrywaj i uciekaj. Wiem, że są chłopcy, którzy nie lubią mówić o uczuciach. Ale do jakiś granic. No i mają jasno określić, kim dla siebie jesteście i co Was w sumie łączy.
Zadaj pytanie:
