John Hennessey, założyciel i prezes amerykańskiej firmy Hennessey, produkującej super szybkie auta, wsiadł do swojego Mustanga GT… i „pofrunął” nim dokładnie 314.14 km/h. Oczywiście na pustej, prostej drodze w Teksasie. Wcześniej, odmówił ze swoim samochodowym teamem modlitwę.
– Dzięki Ci Boże za tych wszystkich ludzi, którzy tak ciężko pracowali. Jestem z nich bardzo dumny. Modlimy się za bezpieczeństwo, za radosny czas, za zwycięstwo. Jezu, błogosław nam – modlił się John Hennessey. Po czym cała samochodowa drużyna wzniosła okrzyk: „Raz, dwa, trzy! Pracujemy razem!”
A później „raz, dwa, trzy” i mustang miał na liczniku 195.2 mil/h, czyli 314.14 km/h. Tak wyglądały testy 717-konnego HPE700 Supercharged Mustang, super wyścigowej wersji wozu, przerobionej przez firmę Hennessey. Taka rakieta rozpędza się do setki w 3,6 sekundy. Będzie można ją kupić w Stanach Zjednoczonych za blisko 60 tys. dolarów.
2015 Hennessey Mustang Runs 195 MPH!
hpedesign