Misyjne kolędowanie w Miedźnej

Inicjatorką całego przedsięwzięcia jest od początku p. katechetka ze szkoły podstawowej - i co ciekawe - w tym roku do dzieci ze szkoły podstawowej dołączyli również gimnazjaliści. Jesteśmy więc rozwojowi - w gminie mamy jeszcze liceum :) Po kolędowaniu dzieci dostały od p. gospodyni (na probostwie) gorącą herbatę z cytryną i dolewek było tyle, że producenci napojów gazowanych mogą tylko pomarzyć o takiej „konsumpcji”. Potem było jeszcze ognisko z pieczeniem kiełbasek i na koniec zostało całkiem sporo sił na rzucanie śnieżkami :)

Pani katechetka nie dość, że zachęca co roku dzieci i kolęduje razem z nimi, to jeszcze przygotowuje całą masę upominków, którymi dzieci obdarowują odwiedzane rodziny. A dzieci, jak widać, doceniają to zaangażowanie, bo z roku na rok rośnie liczba misyjnych kolędników. W załączeniu przesyłam zdjęcie dzieciaków jeszcze przed wyruszeniem „z kolędową misją”.

Pozdrawiam serdecznie całą redakcję
i życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku

Robert Wojtecki
rodzic „kolędniczki”