nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 13.01.2015 15:00

Problem samotnej

W podstawówce nie miałam żadnych problemów z relacjami z koleżankami. Pod koniec klasy V przyszła nowa koleżanka, która okazała się wredna, władcza, oj, nie polubiłyśmy się. Każda z nas miała swoją grupkę. Niestety w gimnazjum znalazłam się z nią w jednej klasie, podczas gdy przyjaciółki rozeszły się do różnych szkół. Ona robi wrażenie miłej, a dziewczyny są w nią zapatrzone. Zostałam sama. Jest mi coraz ciężej, robię różne próby nawiązania relacji i nic. Gimnazjalistka

Podejrzewam, że dziewczyny wyczuwają napięcie między Wami. Pamiętaj, że jest możliwość, że ona się zmieniła, przecież Wasze charaktery dopiero się kształtują. Bardzo mocno doradzam swobodne podchodzenie do różnych dziewczyn. Jeśli nawet wyczujesz jakieś zniecierpliwienie z ich strony, to udawaj, że tego nie widzisz. Pomyśl o kilku zaproszeniach do domu jakiejś malutkiej grupki 3, 4 osób. Relacje nawiązane poza szkołą dają więcej niż miesiące w szkole. Jeśli tylko masz możliwość zrób to. Jakiś pomysł- wieczór sałatkowy, owocowy, mufinkowy, może wspólne przyrządzanie, może planszówki, może filmy. Byle nie było tam obgadywania. Wyjdź z inicjatywą do kilku osób, by gdzieś razem pójść. Jeśli nic nie zadziała, to przyjrzyj się uważnie kolegom z klasy. Dołączaj do ich rozmów. Zorientuj się, czym się interesują.

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl

 

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..