Wszystko mi się wali. Moja najlepsza przyjaciółka mnie ignoruje, wrzeszczy bez powodu, obraża się, kiedy chcę z nią o czymś pogadać. W rodzinie też wszystko nie tak. Mama staje się denerwująca. Wiem, że rodzice stają się uciążliwi, gdy dorastamy, ale moja mama czepia się o byle co. Już mnie nie kocha jak kiedyś. Tata krzyczy o byle co, a do tego broni młodszych sióstr. Mam wrażenie, że rodzice się rozwiodą. Nie cieszą się z moich ocen, a jestem naprawdę dobra. Wytykają mi, że jestem gruba. Czuję się samotna, bo druga przyjaciółka jest w gimnazjum i nie ma dla mnie czasu. Nauczyciele mnie nie lubią, czuję się samotna. Potrzebuję pomocy, bo w końcu wybuchnę. 12-latka
Wszystko rozumiem i widzę, że faktycznie ciut za dużo spadło Ci na głowę. Ale jest taka zasada i mądrość, że damy radę z każdym największym nawet ciężarem, bo nie dostajemy krzyża ponad nasze siły. No to tłumaczę. Najpierw mama. Jeśli jest prawdą, że rodzinie grozi rozwód, to nie dziwię się, że nie da się z mamą teraz dogadać. Wierzę, że rodzice jeszcze się dogadają. Ale wczuj się w mamę, jaka musi być pełna obaw. To samo z ojcem. Jest nerwowy, bo zajmuje się swoimi sprawami i nie czuje, że w tej chwili najbardziej potrzebuje go córka. Smutne to, ale tak się zdarza.
Opisałaś tyle problemów. Sądzę, że tak się na nich skupiasz, że stajesz się nerwowa. Przede wszystkim ciesz sie ze swoich zdolności. Gratuluję tego, to bardzo ważne. Jeśli rodzice tego nie doceniają, trudno. Ja Ci gratuluję i radzę, byś się wyżywała w nauce, bo jesteś pewnie zdolna i to bardzo. Sukcesy naukowe w tak nerwowej atmosferze to wyczyn. Uważaj, byś nie stawała się nerwowa wobec przyjaciółki, tak jak rodzice wobec Ciebie. A może u niej w domu też jest ciężko i dlatego robi się niedobra? W każdym razie, ucz się łapać każdą dobrą chwilkę. Panuj nad nerwami, nad wybuchami. Wyciągnij raz jeszcze rękę do przyjaciółki, ale jeśli będzie nadal chamska i złośliwa, to szukaj innych dziewczyn. Współczuję Ci, że rodzice tak Ci dokuczają w sprawie nadwagi, o ile ją masz. A z siostrami szukaj porozumienia. Bo przyjaciółki bywają różne, a rodzinę ma się na zawsze. Powinniście się wspierać, im też pewnie bywa ciężko. Przyjaźń z siostrami powinna być teraz Twoim celem, może pomóż im w czymś, wspieraj je, jako starsza Ty możesz nadać nowy styl Waszym relacjom.
Zadaj pytanie: