Kolorowe, szeleszczące pod nogami. Trudno je ominąć. Można z nich zrobić bukiet albo wymyślić coś całkiem oryginalnego.
Jesienne liście, czerwona jarzębina, pomarańczowe i żółte kulki, połyskujące tu i ówdzie na krzewach, i ostatnie jesienne kwiaty. Mając takie skarby, wystarczy włączyć wyobraźnię i powstaną niepowtarzalne liściaste obrazy. To świetna zabawa na jesienne, coraz dłuższe wieczory.
Portret
Oprócz liści w rozmaitych kolorach i różnego kształtu, jarzębiny i drobnych kwiatków, potrzebne będą kartka papieru, ołówek i klej. Na początek wymyślamy twarz. Rysujemy oczy, nos, usta i nadajemy kształt. Tyle wystarczy. Resztę uzupełnią liście. Dla jednej twarzy można wymyślić przynajmniej kilka ciekawych kompozycji. Od fryzur, kapeluszy po wąsy, a nawet brodę. Potem można odtwarzać sylwetki postaci lub je wymyślać od początku do końca. Mnie udało się narysować baletnicę w spódniczce z liści i... transformera. Może liściasty nie jest tak groźny jak filmowy, ale przyznacie, że chyba podobny do oryginału?
Więcej pomysłów w listopadowym "Małym Gościu"