nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 22.04.2014 08:59

"Otwarte okno"

Moje dzieciństwo było ciężkie z pijącym ojcem. Aż tu niedawno ojciec przestał pic, rzucił też palenie, wystraszył się choroby. Niestety, wcale nie jest teraz łatwiej, bo ojciec jest drażliwy, do wszystkiego się wtrąca, a z mamą to się im raczej nie układa. Tymczasem ja bym się chciała im zwierzać z moich problemów. Już za rok matura, co dalej, tyle spraw. Mam cudownego chłopaka, świetnie się dogadujemy, mam grupę przyjaciół, ale dom to miejsce, w który najczęściej wybucham, czego się potem bardzo wstydzę. Czy to za wielkie pragnienie, by można się z rodzicami dogadywać, rozmawiać, szukać wsparcia? Licealistka

Życie z trzeźwym alkoholikiem wcale nie jest proste. Bardzo często rodziny się skarżą, że jest nawet trudniej niż wtedy, gdy pił. Rozdrażnienie występuje z obu stron. A jeśli ojciec zlikwidował jeszcze drugi nałóg, to pewnie jest siebie dumny, ale też jeszcze bardziej nerwowy. Życie nie jest proste. Rzadko kiedy układa się idealnie we wszystkich dziedzinach. Jeśli masz dobrego chłopaka, jeśli możesz z nim szczerze rozmawiać, to ciesz się z tego i bądź zadowolona. Z rodzicami nie jest za dobrze, ale to jest normalne, że relacje z nimi teraz się zmieniają. Oni mają swoje problemy. Ty swoje sprawy omawiaj z chłopakiem, z przyjaciółmi, a sytuację rodzinną zostaw. Co będzie dalej- czas pokaże. Zdarza sie, że relacje z rodzicami ulegają na jakiś czas mocnemu osłabieniu, zaburzeniu. Staraj się opanować wybuchy. Bo to nic dobrego oprócz Twojego wstydu nie daje. Wręcz przeciwnie, przez to tylko rośnie napięcie nerwowe. Twoja sytuacja nie jest wcale zła, a nigdzie nikt nam nie obiecuje, że życie to sielanka niczym z telewizyjnej reklamy. Ksiądz Twardowski napisał: ”Nie pisz, że los ciebie kopnął. Kiedy Bóg drzwi zamyka, to otwiera okno”. Twoje okno jest duże- masz przyjaciół, masz chłopaka, masz ojca wolnego od nałogów.

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl

 

 


 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..