nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 09.03.2014 21:30

Niedziela, 9 marca, 2014r.

Tydzień temu biegłam truchcikiem za rowerem Kuby, a dzisiaj? Zaraz po mszy wpakowałam się Paulinie na kanapę i prawie czytałam z nią lekturę. Co prawda nie wiem o czym, ale ją wspierałam. No i nabieram sił, bo jeszcze dzisiaj pójdziemy pieszo do babci i dziadka. Jakaś misja czy coś takiego, nie rozumiem. Dziewczynie się trochę nie chce, ale mama ją przekonała, że taki daleki spacer dobrze jej zrobi. Paulina po zbiórce marianek długo rozmawiała z mamą. Ksiądz dał bowiem dziewczynom i chłopakom takie dziwne zadanie, by zrobili coś dobrego dla najbliższych. Dostali wielkie pochwały za pomoc w parafii, za marzycielską pocztę, za sprzątanie kościoła. Ale potem podobno padło pytanie o to, jak dobrowolnie pomagają najbliższej rodzinie. Ksiądz Wojtek opowiedział o wielu rozmowach ze starszymi ludźmi. Jest im przykro, że coraz starsze wnuki nigdy nie mają czasu, nie opowiadają o swoich sprawach, a już absolutnie nie chcą słuchać żadnych opowieści. No i teraz każda marianka ma przynieść na następne spotkanie jeden przepis na wielkanocną potrawę, taki sprawdzony przepis babci lub prababci. Są też inne zadania, ale nie dosłyszałam. Idziemy zaraz po obiedzie, nawet słońce piękniej świeci. Cześć, Astra

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..