Spodobała mi się koleżanka z klasy. Podrywam ją od jakiegoś czasu, ale to nic nie daje. Unika mnie, nawet nie zerka, nie śmieje się z moich wygłupów, raczej odchodzi. Bardzo mi przykro i nie potrafię sobie z tą sytuacją poradzić. Gimnazjalista
Rozumiem, że Ci przykro. Ale do uczucia potrzebne są dwie chętne osoby. Zanim się spotkają, to zarówno chłopak jak i dziewczyna przeżywają porażki, odmowy. Usiądź sobie spokojnie i pomyśl, co byś mógł jeszcze zmienić lub wprowadzić, by było lepiej. Jeśli podrywanie nic nie daje, to przestań. Spróbuj z nią kiedyś pogadać i zapytaj, co masz robić, byście zostali przyjaciółmi. Staraj się być często w pobliżu niej, sporo z nią żartuj, czasami mów komplementy, ale nie zamęczaj jej. Jeśli ona nie chce Ciebie jako chłopaka, to próbuj się z nią zaprzyjaźnić. Uczucie do Ciebie może się nagle pojawić. Kto prawdziwie kocha, ten potrafi cierpliwie czekać. A jeśli to tylko dziecinne podobanie lub marzenie, to pewnie za jakiś czas minie.
Zadaj pytanie: