Spróbujemy być podobni do św. Mikołaja. Pomóżmy najbiedniejszym i bardzo chorym dzieciom.
Od 6 grudnia, czyli od dnia, w którym wspominamy św. Mikołaja, pomagamy najbiedniejszym i bardzo chorym dzieciom. W swojej parafii i poza nią. O niektórych chorych dzieciach możecie przeczytać poniżej oraz w grudniowym i styczniowym numerze „Małego Gościa”. Przynosimy więc do kościoła kilkugroszowe monety i wrzucamy do naczynia, które ksiądz na pewno ustawi w widocznym miejscu. Każdy przynosi oczywiście tyle, ile może ofiarować komuś, kto ma mniej. Dla kogo będą te grosze? Połowa albo tyle, ile zdecyduje ksiądz proboszcz, zostanie w Waszej parafii dla kogoś, kto tego najbardziej potrzebuje, a druga część będzie dla chorych dzieci.
To cud, że przeżył. Serduszko znów zaczęło mu bić. Bóg wrócił mu życie. Nie da mu odejść.
Lubi śpiew ptaków, muzykę i pekińczyka Parysa. - Jest przekochanym dzieckiem - mówi mama.