W szóstej klasie zmieniłam szkołę, bo tam się już nie dało wytrzymać. Teraz nie ma dokuczania, wszyscy kulturalni, ale jestem samotna, bo każdy jest w swojej grupce i nie chcą nikogo nowego. A ja jestem tak spragniona kontaktu z rówieśnikami! 12-latka
Gdy ktoś w szóstej klasie zmienia otoczenie, to musi się liczyc z takimi trudnościami. Ciesz się, że jest lepiej niż było. Nie szukaj przyjaciółki, zostaw to do gimnazjum. Natomiast teraz pomyśl szczerze, jaką chciałabyś mieć koleżankę i sama staraj się taka właśnie być. Gdy obserwuję uczniów to widzę, że chętnie przebywają w otoczeniu osób uśmiechniętych, zadowolonych, pogodnych. Smutki zostaw w domu. Bardzo pilnuj nauki, gdyż osób dobrze się uczących na ogół się szanuje. Gdy zauważysz, że ktoś czegoś potrzebuje, to w naturalny sposób zapytaj, czy mu pomóc. Czasami upiecz coś dobrego, przynieś, poczęstuj, powiedz, że to Twoje wypieki. Czasami przynieś na przerwę książkę lub gazetę i czytaj, by pokazać, że aż tak Ci nie zależy. Nie chodź smutna po klasie, szkole. Uśmiech, serdeczność, naturalna życzliwość. Czasami powiedz komuś, że ma coś fajnego ubranego, że w czymś ładnie wygląda. Ale nie bądź nachalna. A jeśli nie będzie dobrze, to wytrzymaj jakoś, czas szybko minie, a w gimnazjum będą nowe osoby, nowe przyjaźnie.
Zadaj pytanie: