Tego dnia Związek Radziecki napadł na walczącą z III Rzeszą Polskę.
1 września 1939 roku hitlerowska III Rzesza zaatakowała bez wypowiedzenia wojny Polskę. Mimo stawiania bohaterskiego oporu od pierwszych godzin, Wojsko Polskie cofało się pod naporem Niemców. Zaciekle broniono każdej pozycji w nadziei na pomoc Anglii i Francji. Zamiast tego na zmęczonych żołnierzy i przerażoną ludność cywilną padł potężny cios w plecy. 17 września, obok czołgów z białym krzyżem pojawiły się zielone pojazdy z czerwoną gwiazdą. W pierwszych chwilach nie wiadomo było czy Związek Radziecki chce Polsce pomóc czy Niemcom. O tajnym protokole do paktu podpisanego przez ministrów spraw zagranicznych Rosjan i Niemców, Mołotowa i Ribbentropa, nikt w Polsce nie wiedział. Jednak bardzo szybko sytuacja się wyjaśniła. Wzięci do niewoli Polscy żołnierze byli brutalnie rozbrajani, oficerowie często już na miejscu rozstrzeliwani. Jeżeli Polska przed siedemnastym września miała jakiekolwiek szanse na dłuższy opór, czy wycofanie się na Węgry i do Rumunii, to wejście Rosjan przypieczętowało klęskę. Ziemie zajęte wtedy przez Związek Radziecki już nigdy do Polski nie wróciły, a los setek tysięcy ludzi z ofiarami zbrodni Katyńskiej na czele był tragiczny.
Dzięki Adolfowi Hitlerowi, który w 1941 roku zaatakował niedawnego sojusznika, Stalin z oprawcy mógł stać się ofiarą, a Związek Radziecki zamiast kraju współodpowiedzialnego za wybuch wojny, stał się bohaterem, który uwolnił Europę od nazizmu, narzucając system równie, jeśli nie bardziej zbrodniczy. Przez następne 50 lat komunizmu w Polsce data 17 września nie istniała w podręcznikach i na mapach.