Mam wspaniałego przyjaciela. Spędzamy razem sporo czasu, razem wychodzimy. Zaczęło mi na nim inaczej zależeć i dałam mu do zrozumienia, ze coś takiego się stało. Przeprosił i oświadczył, że jestem jego przyjaciółką, on moim przyjacielem nic innego nie czuje. Bardzo mi z tego powodu smutno. Nastolatka
Ej, odwróć myślenie. Nie zostałaś sama, bo masz przyjaciela! A to w tymwieku więcej nawet niż chłopak. Uwierz mi. Prowadzę tę rubrykę jużkilkanaście lat, więc zauważyłam prawidłowość, że przyjaźń bywa trwała, a uczucia nastolatków przypominają iskry- zapalają się i gasną. Poza tym bardzo często jedna ze stron nie zdaje sobie sprawy z tego, co czuje. Dlatego otrząśnij się ze smutku, doceniaj przyjaźń i niech on widzi Twoją uśmiechniętą i wesołą minę. Przyjaźń to spokój, pewność i bezpieczeństwo. Ciesz się tym!!! A kto wie, co z tego wyniknie za kilka miesięcy. Czytałaś "Opium w rosole" Musierowicz? Te nieporozumienia i mylenie przyjaźni z
zauroczeniem? Polecam, jeśli nie znasz.
Zadaj pytanie: