Czasami tak mnie roznosi, że chciałabym coś stłuc, zniszczyć, zrobić coś sobie lub komuś. Jak najlepiej rozładować złe emocje, które czasami tak męczą… Gimnazjalistka
Szukaj innego sposobu rozładowania złych emocji. Najlepszy jest ruch i zmęczenie fizyczne. Szybka jazda na rowerze, trzepanie dywanów, bieganie, kopanie ogrodu itp. Cięcie to zadanie sobie bólu, bo wtedy nieokreślony ból psychiczny staje się konkretnym bólem fizycznym. Dlatego można zamiast cięcia wypisać swoje myśli i uczucia w pamiętniku. Inni polecają malowanie farbami, inni grę na instrumencie. Moja mama w mocnym stresie myła okna, ja sprzątam jak szalona. Poszukaj swojego sposobu. Zamykanie się w sobie nie ma sensu. To Ty na tym najbardziej ucierpisz. Nie rób tego. Uwierz, że Pan Jezus Cię kocha. "Radujmy się, Bracia, w Panu, powiadam, radujmy się.” "Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam? Głowa do góry, poczuj się kochana
Zadaj pytanie: