Rozpoczyna się turniej, który jest sprawdzianem przed przyszłorocznymi mistrzostwami świata.
Piłkarska reprezentacja Brazylii, która jest gospodarzem tegorocznego Pucharu Konfederacji FIFA, stanie przed szansą na czwarty triumf w tym turnieju. W gronie faworytów wymienia się również Hiszpanów. W sobotnim meczu otwarcia gospodarze podejmą Japonię w stolicy kraju.
Reprezentanci Brazylii mają kilka dni, aby przyzwyczaić się do modelu piłki, którą rozgrywany będzie Puchar Konfederacji FIFA w ich ojczyźnie. Wcześniej musieli trenować futbolówką wyprodukowaną przez inną firmę, która jest sponsorem "Canarinhos".
Podczas rozpoczynającego się w sobotę turnieju w meczach używane będą piłki Adidasa. Brazylijczycy ćwiczą z nimi dopiero od wtorku. Wcześniej przez dwa tygodnie musieli używać tych dostarczonych przez konkurencyjną firmę Nike, która jest sponsorem ich drużyny narodowej.
"Są inne. Ta turniejowa jest lżejsza i bardziej skręca" - ocenił defensywny pomocnik Jean.
Bramkarz gospodarzy imprezy Julio Cesar w 2010 roku głośno krytykował piłkę Adidasa, którą grano podczas mundialu w RPA. "Canarinhos" odpadli wówczas w ćwierćfinale.
"Ostatnim razem, kiedy narzekałem, kiepsko się to dla nas skończyło, więc teraz nie powiem ani słowa" - zastrzegł.