Spadali na wroga prosto z nieba. Jak orły. Najsłynniejszą amerykańską jednostkę z symbolem orła można spotkać też w Polsce.
S amolot cicho mruczy, jego kołysanie powoli usypia niektórych spadochroniarzy. Większość jednak nerwowo spogląda w ciemną noc. Obok kilkadziesiąt innych maszyn też sunie w kierunku Francji. Nagle błysk, a samolotem wstrząsa huk. Niemiecka artyleria wita zbliżających się żołnierzy. W drzwiach zapala się czerwona lampka. Do skoku zostało już tylko kilka chwil.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.