Pierwszy raz tak mocno zwróciłem uwagę na dziewczynę. Ośmieliłem się jej powiedzieć „cześć”. Chwilami mam wrażenie, że wystarczyłyby mi marzenia o niej, że kiedyś będziemy parą. Czasami jednak chcę z nią rozmawiać, spotykać się, poznawać ją. To moje pierwsze zauroczenie i nie wiem, co robić. Gimnazjalista
U każdego człowieka pierwsze zauroczenie przebiega nieco inaczej. Dlatego najlepiej mocno wsłuchiwać się w swój organizm, bo on wie najlepiej, co dla nas dobre. Podoba Ci się dziewczyna i to jest dobre. Mówisz jej cześć i to już jest przeżycie dla Ciebie- to też jest dobre. Jeśli czujesz, że zupełnie wystarczy Ci marzenie o niej, przyglądanie się jej, obserwacja, mówienie "cześć"- to niech tak zostanie. Nic na siłę w tej dziedzinie. Jeśli czujesz, że chciałbyś z dziewczyną rozmawiać, poznać ją bliżej to próbuj. Na tym polega zauroczenie, że chcemy tę osobę poznawać, przebywać w pobliżu, spotykać się. Oczywiście, po bliższym poznaniu może się okazać, że zauroczenie znika. No i trudno, pojawi się inne. Może się okazać, że dziewczyna nie chce rozmów, spotkań, że ona niczego nie czuje i nie chce. Trudno. Porażki trzeba umieć przyjmować. Jeśli czujesz mocną potrzebę spotkań, to próbuj, ryzykuj, bo do chłopaka należy inicjatywa.
Zadaj pytanie: