nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 13.04.2013 23:07

Męcząca nauka

W domu świetnie rozwiązuję zadanie z fizyki, chemii lub matematyki, a jak mam kartkówkę lub sprawdzian, to naglę pamiętam tylko urywki lub zupełnie nic. Nie wiem już co mam robić podobnie jest z geografią, tylko w tym przypadku chodzi o to, że uczę się jej całymi dniami, a i tak nic nie może mi wejść do głowy. Szkołamnie już przerasta, ta ciągła nauka, sprawdziany, kartkówki, to mnie już po prostu przeraża. Wiem że to gimnazjum i że jest więcej nauki, ale ja już po prostu nie wyrabiam. Uczę się i uczę, a potem i tak dostaję 2,3, lub 4, jedynie z niektórych przedmiotów mam same 5. Denerwuje mnie to, bo w podstawówce miałam dobre oceny. 13-latka

Troszkę przyhamuj swoją ambicję. Powiedz sobie, że wcale nie musisz mieć samych piątek, bo to oznacza brak konkretnych zainteresowań. Może, gdy przestaniesz sama na siebie naciskać, to podczas sprawdzianów będzie lepiej? Pisałaś, że w domu zadania robisz, a w szkole nie wychodzi. To znak, że nerwy Cię zjadają. Dlatego jakoś sama siebie rozśmieszaj, wykpij sytuację, pomyśl, że wystarczy tylko zaliczyć. Nie wiem, jaki dział geografii teraz robicie. Ale pamiętam z moich szkolnych lat, że bywały działy w niektórych przedmiotach, że było mi prawie niedobrze, gdy się uczyłam. No i były takie partie materiału, które za nic nie weszły do głowy. Pogadaj z kimś, kto ma dobre oceny z geografii. Bo może gdzieś robisz jakiś błąd? Może uczysz się na pamięć bez zrozumienia? Zastanów się, czy nie mogłabyś poprawić czegoś w organizacji pracy w domu.
Wielu uczniom czas "przecieka" przez palce. Niby się uczą, ale jednocześnie robią coś innego, odchodzą, wracają, czasami nad niepotrzebnymi sprawami ślęczą bardzo długo. Przeanalizuj ten problem, żyj przez jakiś czas z notesem w ręku, planuj, któremu przedmiotowi ile czasu poświęcisz. Pracuj w granicach rozsądku, tyle, ile możesz, a problemy oddaj Duchowi Świętemu- niech prowadzi.

 

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl

 


 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..