Tylko starszy brat, Georg Ratzinger, zna wszystkie tajemnice młodszego brata Josepha, dziś papieża Benedykta XVI. W książce „Mój brat Papież” pięknie opowiada o Adwencie, przygotowaniach do Bożego Narodzenia i o świętach.
Miś Teddy
Ważnym miejscem w Marktl był dom towarowy Lechnera, sklep, w którym można było kupić „mydło i powidło". W Adwencie wybraliśmy się tam wszyscy – moja siostra szła z prawej, ja z lewej, a mały Joseph, który nie potrafił jeszcze chodzić samodzielnie, pośrodku – aby pooglądać świątecznie przystrojoną witrynę. Pośród jodłowych gałązek, ozdób ze złotego papieru i lamety stały zabawki, o których marzyliśmy. Najbardziej fascynował nas pluszowy miś, który, jak nam się wydawało, spoglądał na nas przyjaźnie. Odwiedzaliśmy go codziennie, niezależnie od tego, czy lał deszcz, czy sypał śnieg. Najbardziej ukochał go jednak mój brat. Tak bardzo pragnął, choć raz przytulić pluszową zabawkę! Pewnego razu właścicielka sklepu, bardzo miła kobieta, zaprosiła nas do środka i nie tylko spełniła marzenie malca, ale i zdradziła nam imię misia – nazywał się Teddy! Po kilku kolejnych dniach, gdy znów poszliśmy odwiedzić Teddy'ego, pluszak zniknął z wystawy. Mój brat wybuchnął płaczem. Powtarzał w kółko:
– Nie ma Tedziego! Nie ma Tedziego!
Próbowaliśmy go pocieszyć, ale Joseph wciąż popłakiwał, a i nam samym również nie było zbytnio do śmiechu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.