Mój trochę młodszy kolega, sąsiad, staje się bardzo męczący. Najchętniej ciągle by mnie pouczał, wyśmiewa się ze mnie do znudzenia, wszystko krytykuje. Staram się być uprzejmy, nie chcę go urazić, ale jest coraz gorzej, słucham tylko krytycznych uwag na swój temat, bo wszystko mam niedobre, niemądre itd. 13-latek
Nie musisz się martwic o to, by kolegi nie urazić. Chłopcy powinni być wobec siebie szczerzy, nawet do bólu. Dlatego, gdy tylko będzie się wymądrzał, to powiedz wesoło, z uśmiechem, by przystopował, bo się zagalopował. Wyjaśnij prosto, że nie lubisz pouczania i że zachowanie kolegi coraz częściej Cię drażni. Spokojnie zaznaczaj, że masz inne zdanie na jakiś temat. Przypominam, że asertywność to kulturalne, ale stanowcze odmawianie. Blisko tego jest też radość życia, pewność siebie, ale nie zarozumialstwo. Inni będą nami pomiatali wtedy, jeśli sobie na to pozwolimy. Grzeczność i uprzejmość to nie znaczy, że każdy może nam wejść na głowę. Stawaj się pewnym siebie i energicznym chłopakiem. Żądaj szacunku dla siebie. Jeśli nie zrozumie, to unikaj go przez pewien czas, niech dorośnie.
Zadaj pytanie: