nasze media Mały Gość 1/2025
dodane 27.07.2012 13:04

piątek, 27 lipca, 2012r.

Hau, Przyjaciele!
Na chwilkę łączę się z Wami, gdyż dzisiaj postanowiłam spać głębokim i w pełni zasłużonym snem aż do wieczornej transmisji z otwarcia olimpiady w Londynie. Wczoraj wracaliśmy znad morza. Dzień wcześniej były pożegnania. Ostatni raz na plażę, do latarni morskiej, do Cafe Porto, na ulubione alejki. Ale już trwało pakowanie, już na zmianę pilnowano Kubę skaczącego na trampolinie. Tak, jakbym ja sobie miała z tym nie poradzić. Wszelkie nerwy wyżywano na mnie. Ciągle tylko słyszałam, by się nie plątać pod nogami, by nie biegać za każdym do samochodu, by nie robić nerwowej atmosfery. Ale za to podróż przebiegła świetnie. Kuba spał, mama Michasi prowadziła samochód pewnie, dziewczyny na zmianę czytały mnóstwo artykułów o zbliżającej się olimpiadzie, a każda prawie ciekawostka wywoływała dyskusję. Michasia walczyła ze snem, bo chciała dorównać starszym dziewczynom. Jednak w okolicach Wrocławia zamknęła oczy i obudziła się przed domem. Ależ były powitania! No i jedno niemiłe zaskoczenie. Pani zrobiła porządek w moim koszu, wyrzuciła wszystkie stare kości, które miałam ukryte na wypadek głodu. Kuchnia została wymalowana przez Kubę, za co wszyscy go podziwiają oprócz mnie. Nie znoszę zapachu świeżości. No ale przyznaję, że bardzo mnie cieszy perspektywa wieczoru i nocy w towarzystwie mojej ukochanej rodziny skupionej przed telewizorem podczas transmisji z uroczystości otwarcia igrzysk. Cześć, Astra.

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..