Za trzy dni rozpocznie się olimpiada w Londynie. Oto kilka ciekawych zdarzeń z historii letnich igrzysk.
"Komendant wysłał mnie do swojego samochodu. Powiedział, że gdzieś z tyłu auta powinienem ją znaleźć. Wsiedliśmy do dżipa i przedzieraliśmy się przez tysiące kibiców, trąbiąc i krzycząc na nich w stresie" - wspomina 83-letni dziś Roger Bannister, który jako pierwszy w historii przebiegł milę w czasie poniżej czterech minut.
"Udało nam się znaleźć samochód, ale... okazało się, że nie mamy do niego kluczyków. Nie namyślając się wziąłem cegłę i rozbiłem szybę. Wszystko zobaczył policjant, który chciał interweniować, ale na szczęście był wśród nas sierżant wyjaśniając mu całą sytuację" - relacjonował Bannister.
19-letni wówczas sportowiec dostarczył chorążemu flagę niemal równo z wymarszem ekipy na arenę. "Oto mój wkład w igrzyska w 1948 roku" - dodał z uśmiechem.
W 1956 roku w wyniku sabotażu ze strony CRC sportowcy z wrogiego kraju nieśli flagę komunistycznych Chin - żółte gwiazdy na czerwonym tle - zamiast tej, którą zamierzali, przedstawiającej białe słońce zamknięte w małym niebieskim kwadracie na czerwonym tle.
Cztery lata później komitet olimpijski nakazał sportowcom z RC wpisać na tablicy z nazwą kraju "Formosa" (obecnie Tajwan), ale reprezentanci nie dostosowali się do tego. W efekcie zaprezentowali się światu pod nazwą "Under Protest" ("protestujący"). Dopiero w 1980 roku RCH przygotowała odrębną, różniącą się znacznie flagę olimpijską, dzięki czemu sportowcy z CRC mogli przyjechać do Los Angeles na igrzyska w 1984 oficjalnie jako reprezentacja Chin.