nasze media Mały Gość 1/2025
dodane 10.06.2012 22:56

poniedziałek, 11 czerwca 2012 r.

Hau, Przyjaciele!
Nareszcie poszli do szkoły, do pracy, a ja się wyśpię. Co prawda bardzo mi się podobało wszystko, co się od piątku działo, ale jakiś umiar trzeba zachować. Nerwy w piątek, bo Euro się zaczyna. Dziewczyny, Paulina i Jadzia przygotowały wiele potraw w biało czerwonych kolorach. Np. ja bym była za wołowiną i drobiem, ale one postawiły na truskawki, galaretki, no, może bita śmietana trochę mi smakowała, ale wolałabym mięso. Dały co prawda białą szynkę, ale po co do niej chrzan i marynowana papryka? Ale nie o jedzenie mam największe pretensje. Kuba i Łukasz przynieśli obrzydliwe trąbki. Masakra. Co za dźwięk! No i od piątku muszę ich słuchać. A mogłoby być miło, bo siedzimy wszyscy blisko siebie, bo mam rodzinę w komplecie, bo wszyscy wpatrują się w jeden punkt, ja też udaję, że mecze mnie interesują. Poza tym tyle jest teraz w rodzinie emocji, że ciągle ktoś czuje potrzebę przytulania mnie, głaskania, poklepywania. Ponieważ usłyszałam, że to dopiero wstęp, że przed nami jeszcze wiele podobnych chwil, to chwyciłam trąbkę w zęby i zakopałam w ogrodzie. Każdy pies powinien zrobić to samo. Cześć, Astra

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..