Szukali ropy, znaleźli myśliwiec. W piaskach Sahary znaleziono prawdziwy skarb.
Na ślad samolotu pierwsi trafili egipscy kierowcy. O znalezisku powiadomili polską ekipę z Torunia szukającą na Saharze złóż ropy naftowej. Kilka dni później w odludnym rejonie prowincji Nowa Dolina (Wadi al-Dżadid) Polacy ujrzeli doskonale zachowany wrak myśliwca. – Nie był nawet przysypany – mówił geolog, Jakub Perka. – Po prostu leżał na piachu i na kamieniach.
Jak się okazało, był to wrak samolotu z II wojny światowej Curtis P-40. Brytyjczycy używali ich w walkach nad Afryką Północną. Zaginął w 1942 roku. Na Saharze przeleżał 70 lat.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.