Wydawało się, że o hostiach wypieczonych z omodlonych ziaren pszenicy nie będziemy już pisać. Tymczasem dostaliśmy wiadomość z Watykanu i z Afryki.
UBRAŁEM SUTANNĘ, ABY WIDZIELI, DO KOGO STRZELAJĄ
Pozdrawiam Was serdecznie z dalekiej Rwandy i Burundi w środkowej Afryce. Dostaliśmy hostie wypieczone z ziaren pszenicy, które przynosiliście w październiku na modlitwę różańcową. Podczas naszych rekolekcji w Rwandzie odprawiliśmy na tych hostiach Mszę św. w intencji dzieci, które są głodne, które nie mają swoich rodziców, ale szczególnie modliliśmy się o pokój. W Burundi trwa nieustanna walka między rebeliantami a wojskiem rządowym.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.