14 maja śmigłowiec wylądował po raz pierwszy na Mount Evereście, najwyższym szczycie świata.
Do tej pory helikoptery tak wysoko nie latały. Przeszkodę stanowiło… powietrze. Im wyżej – tym powietrze jest rzadsze. A śmigłowiec „wisi” na słupie powietrza, wytwarzanym przez wirnik. Dlatego maszyny przystosowane do lotów na dużych wysokościach muszą mieć specjalną konstrukcję śmigła. Teraz, kiedy helikoptery pojawiły się nad Mount Everestem, można powiedzieć, że nie ma dla nich niedostępnego miejsca na Ziemi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.