Sześcioletni Kamil pyta dziadka:
– Jakie bierzesz lekarstwa, dziadku?
– Magnez – odpowiada dziadek.
– Ojej, to będziesz się teraz przyczepiał. Innym razem mama tłumaczy Kamilkowi, że do słodkiej bułki ogórek kiszony nie pasuje.
– Ale ja chcę ogórek do ręki, mamo.
Kamil prosi mamę o braciszka.
– No to musimy napisać list do bociana
– mówi mama.
– Nie! – protestuje chłopiec. – Bo przyniesie nam dzidziusia z ptasią grypą.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.