Bardzo niecierpliwie czekam na piękne uczucie, na dobrego i wartościowego chłopaka. Coraz bardziej dokucza mi uczucie pustki, samotność. Nie mam przyjaciółki, by się jej zwierzyć, z koleżankami słabo się dogaduję, bo są takie niepoważne. Jak sobie z tymi smutkami poradzić? Nastolatka
Mam tylko jedną radę- cierpliwość. Nie można w wieku 13 lat spotkać prawdziwą miłość, dojrzałą i piękną. Pomyśl logicznie- ludzie mogą się pobrać najczęściej po studiach i to z trudem. To ile lat mieliby ze sobą chodzić? 12? Co prawda bardzo, bardzo rzadko się zdarza coś w tym stylu, ale to wyjątki. I w wieku młodzieńczym łączy ich wówczas raczej przyjaźń a nie miłość. Dziewczyna w Twoim wieku może być bardzo dojrzała. Szkoda, że nie doceniasz koleżanek. Człowiek młody powinien być młody duchem! Czyli wygłupiać się, żartować z kolegami, ma prawo być niepoważny. Dojrzałym jest się potem całe życie. Uważaj, by Twoje uczucie pustki nie odbijało się w Twoim zachowaniu. Chłopcy nie lubią tego dziewczęcego komplikowania, analizowania, chłopcy mają inną psychikę, o wiele prostszą. W tym etapie rozwoju dziewczyny i chłopcy mają różne potrzeby. Dziewczyny marzą o czułości, o niekończących się rozmowach, o spacerach, zwierzeniach. A chłopcy są najwyżej ciekawi, jakie są dziewczyny i o co chodzi w tym chodzeniu. Cierpliwie czekaj na wartościowego chłopaka. Bądź radosna, koleżeńska, energiczna, dziewczęca. Módl się o dobrego chłopaka. Staraj się ich wielu w różnych miejscach poznawać. Ale miej też świadomość, że to może jeszcze potrwać. Szkoda życia na smutki. Gdy jest się zakochanym, to przeżywa się wiele radości, ale też pojawiają się nowe problemy, odpowiedzialność za drugą osobę, ustępowanie jej, kompromisy. Korzystaj jeszcze z wolności. I śmiej się dużo z koleżankami. Nie trzeba mieć przyjaciółki. Wystarcza dobre koleżanki, a babskie spotkania mają wysoką wartość terapeutyczną. To potwierdzi każdy psycholog. Nie marnuj danego Ci teraz czasu, tylko bardzo mocno dbaj o swój rozwój duchowy, naukowy, fizyczny, społeczny.
Zadaj pytanie: