Czy czytanie książek, które niepokoją, jest grzechem? Kasia
DROGA KASIU.
Z czytaniem jest jak z jedzeniem. Wolno jeść wszystko, ale rozsądny człowiek nie zje tego, co może mu zaszkodzić. Są też ludzie uczuleni na jakiś rodzaj pokarmu, i choć większości to nie szkodzi, oni nie powinni tego jeść. Jeszcze inni mają dietę, bo chorują itd. Masz prawo zapytać: A skąd mam wiedzieć, co mi zaszkodzi? Jeśli masz wątpliwości, możesz zapytać osobę, którą darzysz zaufaniem, czy jej zdaniem jakaś książka jest dla Ciebie właściwą lekturą. Jeśli nie masz takiej możliwości, musisz sama „spróbować tej potrawy” i zobaczyć, czy nie powoduje w tobie jakichś złych skutków.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.