Carl Bloch (1834 - 1890), „Zaparcie się Piotra”, kaplica zamku Frederiksborg, Dania
Pewnie myślicie, naiwni, że za poniższy obraz zabrałem się z powodu tematu, jaki podejmujemy w tym numerze, co? Macie rację – właśnie dlatego. Bo obraz nazywa się „Zaparcie się Piotra”. Na chłopski rozum powinien się nazywać „Zaparcie się Jezusa”, bo to właśnie Jego Piotr się zaparł, ale cóż. To są pułapki języka polskiego, nie duńskiego. Bo jak się po duńsku powie „Zaparcie się Piotra”, to od razu wiadomo, kto kogo się zaparł. Tak sobie myślę, ale na pewno tego nie wiem, bo nie znam duńskiego. Dziwicie się, co ma Piotr do Danii, prawda? A ma, smoki wy moje panierowane, bo obraz namalował Carl Bloch – Duńczyk właśnie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.