Co można zrobić, gdy obrońców jest 2 tysiące, a nacierających 200 tys.? Nic, albo bić się do końca.
Pułkownik Jerzy Wołodyjowski był jednym z nielicznych obrońców Kamieńca Podolskiego, którym w sierpniu 1672 r. udało się na krótko zatrzymać nawałę turecką, sunącą jak lawa niepowstrzymanym strumieniem na Rzeczpospolitą.
Prawda o życiu i jego śmierci jest równie fascynująca jak opowieść o jego literackim alter ego, czyli Michale Wołodyjowskim, sławnym „Małym Rycerzu” stworzonym przez Henryka Sienkiewicza. Michała Wołodyjowskiego znają czytelnicy „Trylogii” i widzowie filmów Jerzego Hoffmana. Najlepszego szermierza Rzeczypospolitej zagrał niezapomniany w tej roli Tadeusz Łomnicki. Znana jest też filmowa pieśń o „Małym Rycerzu” często śpiewana przez kibiców siatkówki, gdy gra drużyna narodowa.
A co z prawdziwym Jerzym Wołodyjowskim? Pojechałem do Kamieńca Podolskiego, aby sprawdzić, czy przynajmniej tam go wspominają.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.