publikacja 18.12.2008 15:11
Liturgia, zwana „Mszą Koguta” – Simbang Gabi, odprawiona o świcie 16 grudnia w różnych parafiach na Filipinach, rozpoczęła nowennę bożonarodzeniową w tym wyspiarskim kraju azjatyckim.
W ciągu 9 dni poprzedzających uroczystość Narodzenia Pańskiego wierni będą się duchowo i modlitewnie przygotowywać do tego wielkiego wydarzenia. Przygotowaniom towarzyszą bicie dzwonów, światło lampionów, rozświetlających wiernym drogę do kościoła i śpiewy kolęd.
Tradycja odprawiania Mszy Koguta przez Bożym Narodzeniem zrodziła się z czci oddawanej Matce Bożej. W czasie tych nabożeństw wierni modlą się za swe rodziny oraz o pokój w swym kraju i na całym świecie.
Ostatnia msza z tego cyklu zostanie odprawiona o północy czasu miejscowego 24 grudnia, a więc w dniu, w którym rozpocznie się to jedno z największych świąt chrześcijańskich.
„Mszę Koguta” przywieźli na Filipiny misjonarze hiszpańscy w XVII wieku. Do roku 1972 liturgia była sprawowana o godz. 4 nad ranem, gdy zaczynały piać koguty (stąd jej nazwa).
Ale godzina policyjna, wprowadzona przez przez dyktatora Ferdinanda Marcosa, skłoniła władze kościelne do przesunięcia godziny rozpoczynania Mszy na 5, a nawet później.
Decyzja ta jeszcze dzisiaj wielu Filipińczykom się nie podoba. Uważają, że „godzina policyjna zniszczyła całą tradycję”.
Dla wiernych udział we „Mszy Koguta” stanowi pewien problem, związany z bezpieczeństwem. Istnieje bowiem ryzyko ataków ze strony ulicznych band lub pojedynczych przestępców, którzy wykorzystują panujący jeszcze wówczas zmrok do popełniania przestępstw.
Z tego powodu policja nasiliła kontrole na głównych drogach wiodących do miejsc kultu i wezwała mieszkańców do poruszania się w grupach i wybierania dobrze oświetlonych ulic.
“Msza Koguta” na Filipinach