publikacja 20.10.2008 09:52
Ponad trzysta osób z całej Polski brało udział w XVI Biegu Sztafetowym ks. Jerzego Popiełuszki. Uczestnicy mieli do pokonania dystans 110 kilometrów i biegli męczeńską drogą kapelana „Solidarności”.
Sztafeta odbyła się pod hasłem „Byśmy w życiu naszym na co dzień kierowali się sprawiedliwością”. 10 października minęła 24. rocznica śmierci ks. Popiełuszki.
Bieg rozpoczęto od wspólnej Mszy św. w Sanktuarium Nowych Męczenników, gdzie k. Jerzy sprawował swoją ostatnia Eucharystię. – Jest to ważny element corocznych obchodów tej tragicznej rocznicy. Ta sztafeta obejmuje przede wszystkim ludzi młodych. Tych, którzy często nie pamiętają trudnych lat naszej ojczyzny. W ten sposób biegnący zapoznają się z historią. Jeżeli zobaczą miejsce, z którego wyruszył ksiądz Jerzy, miejsce, gdzie był katowany, skończywszy na tamie, to pozostanie głęboko w ich sercach – powiedział proboszcz parafii Świętych Polskich Braci Męczenników w Bydgoszczy ks. prałat Romuald Biniak.
Każdy z etapów sztafety liczył dziesięć kilometrów. Biegacze rozpoczęli sztafetę przy pomniku księdza Jerzego na bydgoskich Wyżynach. Biegli przez Górsk, Toruń, aż na tamę we Włocławku.
W trakcie zaplanowano także lekcje historii, które do tej pory głosili biegnący kapłani.
Bieg prowadził ulicami Włocławka do tamy na Wiśle, upamiętniając w ten sposób tragiczne wydarzenia z 1984 roku.
XVI Bieg Sztafetowy ks. Jerzego Popiełuszki