Wojna w Syrii
Wojna w Syrii

Chrześcijanie z Syrii proszą o pomoc

Brak komentarzy: 0

Gabriela Szulik

publikacja 27.08.2012 16:28

Od ponad dwóch tygodni 12 tys. osób odciętych jest od wszelkiej pomocy.

Od ponad dwóch tygodni 12 tys. osób odciętych jest od wszelkiej pomocy.

W Syrii codziennie giną setki ludzi. Syryjczycy prawie 1,5 roku walczą o godność i wolność. Sytuacja jest dramatyczna. Siły reżimu są brutalne wobec powstańców, nie oszczędzają nąwet kobiet i dzieci.

Celem ataków w Syrii coraz częściej są chrześcijanie. Mieszkańców miasteczka leżącego tuż przy granicy z Libanem wojsko otoczyło szczelnym kordonem. Przez ponad 10 dni wieś Rableh była odcięta od świata. Wojsko nikogo nie wpuszczało z jakąkolwiek pomocą. Strzelali do każdego, kto próbował uciec.

Fundacja Pomoc Kościołowi w Potrzebie razem z Caritas Libanu próbuje organizować pomoc dla chrześcijan, którym brakuje żywności i lekarstw. Jest to jednak bardzo trudne, bo na przykład, gdy motocyklistów próbujących dostarczyć chleb do wioski, ostrzelano. Kolejna próba to przewożenie żywności na małych samochodach.

Chrześcijanie z Syrii proszą, by nieustannie modlić się o pokój w tym kraju. Każdego dnia, w każdą godzinę od kilku tygodni, młodzi chrześcijanie syryjscy pełnią dyżury modlitewne. Mówią, że tylko cud, interwencja Stwórcy, może uratować Syrię.

 

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..
Dyskusja zakończona.