Koniec stolicy Wschodu
Wkroczenie sułtana Mehmeda II do Konstantynopola mal. Benjamin Joseph Constant

Koniec stolicy Wschodu

Brak komentarzy: 0

Franciszek Kucharczak

MGN 05/2006

publikacja 17.03.2012 07:34

Szturm trwał od wielu godzin, a rozstrzygnięcia nie było. Najlepsze oddziały janczarów krwawiły się pod murem, daremnie próbując dostać się na jego szczyt. Ale sułtan Mehmed II był zdecydowany: – Teraz albo nigdy. Nakazał zdobywać miasto do skutku.

To się musiało stać. Turcy od dawna spoglądali łakomie na Konstantynopol. Legendarne bogactwa bizantyjskiej stolicy od tysiąca lat nęciły sąsiadów. Rozłożone nad cieśniną Bosfor miasto kłuło niebo setkami złoconych iglic, kusiło skarbcami i dziełami sztuki. Ale nie tylko o złoto chodziło tureckiemu władcy. Konstantynopol zagradzał mu drogę do Europy. Gdy jakikolwiek okręt chciał opuścić Morze Czarne lub na nie się dostać, musiał przepłynąć pod murami cesarskiego miasta, bo cieśnina Bosfor ma w tym miejscu zaledwie cztery kilometry szerokości. Raz już wojska tureckie przeprawiały się tędy, ale wówczas za każdego żołnierza trzeba było cesarzowi słono zapłacić. Tego Mehmed II nie mógł znieść. Chciał zgnieść chrześcijaństwo w Europie, tak jak jego poprzednicy zgnietli je w Afryce Północnej i w Azji.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..
Dyskusja zakończona.