nasze media Mały Gość 5/2025

pap/as

|

PAP

dodane 14.04.2025 10:23

Po prostu patrzmy w niebo

Wystarczy bezchmurne niebo i miejsce oddalone od źródeł światła, by oglądać gwiazdy, konstelacje, satelity i zmieniające się fazy Księżyca - powiedział PAP popularyzator astronomii, autor bloga "Z głową w gwiazdach" Karol Wójcicki.

"Astronomia jest wciąż tą nauką, która ma naprawdę bardzo niski próg wejścia. To znaczy, że niewiele trzeba mieć, a w zasadzie nic nie trzeba mieć, aby spojrzeć w stronę nieba" - powiedział PAP Karol Wójcicki. W jego ocenie wystarczy bezchmurne niebo i miejsce oddalone od źródeł światła, by oglądać gwiazdy, konstelacje, satelity i zmieniające się fazy Księżyca. Z kolei po oddaleniu się od miasta, możliwe jest obserwowanie deszczów spadających gwiazd, wstęgi Drogi Mlecznej i Starlinków.

"Warto po prostu zwracać uwagę na to, co się dzieje nad nami. Wystarczy odrobina chęci, uwagi i pogodnego, bezchmurnego nieba" - podkreślił ekspert.

Dodał, że w jego ocenie do obserwacji zjawisk astronomicznych nie jest konieczne posiadanie sprzętu: "Bardzo często ludzie inwestują w teleskopy, licząc na to, że przy ich pomocy zobaczą niezwykłe widoki żywcem wyjęte z kolorowych magazynów albo zdjęć NASA. A tak nie jest".

Zaznaczył, że obserwacja nieba przez teleskop wymaga wiedzy dotyczącej szukanych obiektów, ale też umiejętności technicznych. Może się zdarzyć, że po spełnieniu tych wymagań "ten widok wciąż daleki będzie od tego, co znamy z kolorowych zdjęć kosmosu. I dla wielu może to być zwyczajnie rozczarowujące".

Zapytany o miejsca w Polsce, które zapewniają korzystne warunki do obserwacji nocnego nieba, wskazał przede wszystkim Bieszczady, które - jego zdaniem - "wygrywają z każdym innym obszarem Polski". Wyjaśnił, że ten teren jest ostatnim stosunkowo łatwo dostępnym śródlądowym obszarem w Europie, gdzie niebo na dużym obszarze jest ciemne. Dodał, że polskie Bieszczady to początek pasa ciemnego nieba rozciągającego się w kierunku południowego wschodu, w stronę Ukrainy. Jak powiedział, ten obszar charakteryzuje się słabą urbanizacją i niską gęstością zaludnienia, co zapewnia występowanie ciemnego nocnego nieba.

Inne miejsca, które zdaniem Wójcickiego nadają się do oglądania nieba nocą znajdują się na Mazurach, gdzie na skutek obecności licznych jezior występuje mało światła, oraz w okolicy Drawieńskiego Parku Narodowego. Popularyzator astronomii zaznaczył przy tym, że ze względu na położenie tych terenów w północno-wschodniej i północno-zachodniej części kraju, od końca maja do połowy lipca występuje tam zjawisko tzw. białych nocy, kiedy widoczność gwiazd jest mniejsza.

Ekspert podkreślił, że wiosną niebo staje się pogodniejsze, a na szerokości geograficznej Polski widoczna jest Droga Mleczna: "Możemy obserwować jej północną i centralną część, tuż przed wschodem słońca". Dodał, że ten okres sprzyja też obserwacji sztucznych satelitów.

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..