Trwają prace służb związane z przesunięciem samolotu Boeing 767 z pasa startowego.
Polskie Linie Lotnicze LOT odwołują kolejne rejsy, których starty lub lądowania planowane były w środę do godziny 20 na warszawskim lotnisku Chopina. Jest to związane z wtorkowym awaryjnym lądowaniem samolotu Boeing 767 oraz zamknięciem stołecznego lotniska - poinformował przewoźnik. Wcześniej w środę odwołano około 60 rejsów LOT-u planowanych do godz. 16.
„Trwają cały czas prace służb, które mają na celu przesunięcie samolotu z pasa startowego tak, aby jak najszybciej umożliwić korzystanie z jednej z dróg startowych lotniska” - podał LOT we wcześniejszym komunikacie.
Samolot Polskich Linii Lotniczych LOT Boeing 767 wylądował we wtorek po południu awaryjnie na stołecznym lotnisku. Maszyna nie mogła wysunąć podwozia i lądowała "na brzuchu". Na pokładzie było 220 pasażerów i 11 członków załogi; nikt nie został ranny. Uszkodzony samolot zablokował obydwa pasy startowe lotniska. Maszyna ma zostać podniesiona z płyty lotniska i przetransportowana do bazy technicznej LOT-u.
Warszawskie lotnisko Chopina we wtorek późnym wieczorem zapowiedziało, że port będzie zamknięty do czwartku do godz. 4 rano. Jak podało wówczas, powodem takiej decyzji jest to, że do Warszawy musi przylecieć ekspert Boeinga z Seattle (USA), który zbada samolot po awaryjnym lądowaniu. Wcześniej władze lotniska zapowiadały, że port będzie zamknięty co najmniej do środy do godz. 8 rano.