Jestem bardzo dobrą uczennicą. Po raz pierwszy dostałam jedynkę. Tak mnie to zmartwiło, że nie przyznałam się mamie. Mama tak się martwi wszystkim, jest wrażliwa, cieszy się moimi sukcesami. Jednocześnie czuję, że z każdym dniem jest tylko gorzej. A przecież wnet mama i tak się dowie. 12-latka
To koniecznie trzeba powiedzieć. To jak wizyta u dentysty, gdy potrzebna jest chwila odwagi, krótki ból, a potem ulga. Koniecznie jutro dowiedz się, jak tę jedynkę poprawić. Wniosek- popraw ocenę, mamę przeproś, pilnuj się bardzo. Ale jednocześnie pamiętaj, że jedynka to nie jest koniec świata, ta ocena uczy pokory, pokazuje, że mimo pracy może się coś takiego zdarzyć, nawet nie z naszej winy. Wyciągnij wnioski z tego doświadczenia. Pamiętaj, że im szybciej powiesz, tym będzie lepiej. Gdyby mama dowiedziała się od kogoś innego, to straci do Ciebie zaufanie. A raz utraconego zaufania nie odzyskuje się prosto
Zadaj pytanie: