nasze media Mały Gość 12/2024

Piotr Sacha

dodane 18.10.2011 15:45

Z wiarą w nowy rok

Benedykt XVI ogłosił w minioną niedzielę, że w 2012 roku rozpocznie się „Rok wiary”. Co to dla nas znaczy?

„Rok wiary” nie zacznie się tego samego dnia co rok 2012. Rozpocznie się on dopiero za rok, 11 października, a zakończy 24 listopada 2013 r. Ojciec Święty ogłosił go w swoim liście zatytułowanym Porta fidei, co znaczy „Podwoje wiary”.

Podwoje to rodzaj bramy wejściowej. Ojciec Święty zachęca więc do tego, żeby nie stać z boku, nie przyglądać się tylko na innych, ale samemu wejść przez taką bramę wiary. „Podwoje wiary są dla nas zawsze otwarte. Wprowadzają nas one do życia w komunii z Bogiem i pozwalają na wejście do Jego Kościoła” – mówi Benedykt XVI.

W ostatnich latach mieliśmy już „Rok św. Pawła” i „Rok kapłański”. Przypominaliśmy sobie wtedy różne wyprawy św. Pawła. Pielgrzymowaliśmy jego śladami. A rok później modliliśmy się za kapłanów. Wspominaliśmy też sylwetki świętych kapłanów, takich jak choćby św. Jan Maria Vianney. Co możemy teraz zrobić, aby dobrze wykorzystać nową propozycję Ojca Świętego?

– Będzie to czas łaski i zaangażowania w coraz pełniejsze nawrócenie do Boga, aby umocnić naszą wiarę w Niego i głosić Go z radością człowiekowi naszych czasów – powiedział Benedykt XVI podczas Mszy św. w bazylice watykańskiej. A w swoim liście napisał: „Nie możemy się zgodzić, aby sól stała się niejaka, a światło było trzymane w ukryciu”, odnosząc się do słów z Ewangelii według św. Mateusza (porównajcie –  Mt 5, 13-16). Papież zwraca uwagę na potrzebę nowej ewangelizacji, czyli odważnego świadectwa wiary w codziennym życiu. I mówi jeszcze: „Chrześcijanin nigdy nie może myśleć, że wiara jest sprawą prywatną”.

Pomysłów na to, w jaki sposób mówić o Panu Bogu innym, na pewno będzie tyle, ilu chętnych, by dać świadectwo. Nieraz pisaliśmy w „Małym Gościu” o osobach lub grupach, które „nie trzymają światła w ukryciu”.  Oto kilka zaledwie przykładów. 16-letni Sylvain z Francji założył radio internetowe „Szerząc światło”, w którym muzyka ma chrześcijańskie przesłanie. A amerykańska koszykarka Shanna Crossley mówi krótko: – Dzięki koszykówce mogę dzielić się moją wiarą z innymi.

W maleńkiej Zabawie, koło Tarnowa padło hasło „Młodzi za młodych”. Grupka uczniów zaprosiła do modlitwy różańcowej najpierw rówieśników z okolicy, a potem z całej Polski. Jedna z dziewczyn co pewien czas pojawiała się w klasach w gimnazjum, rozdając karteczki z tajemnicami Różańca. I nikt jej nie wyśmiał. A wielu dołączało do akcji. Do sanktuarium w Zabawie przyjeżdżają zresztą młodzi z Ruchu Czystych Serc. Niektórzy zakładają tutaj pierścień bł. Karoliny Kózkówny. I głośno mówią o tym, czym dla nich jest czystość przedmałżeńska (mówią o tym nie tylko w kościele, również wśród znajomych czy szkolnych kolegów).

Albo jeszcze jedna akcja – oazowiczów z Bełchatowa. Plakaty z białą dłonią ze śladem po gwoździu pojawiły się w całym mieście. Zapowiadały akcję „Love”, czyli ewangelizację miasta. A w finale odbyła się... dyskoteka ewangelizacyjna.

Dlaczego warto dzielić się swoją wiarą? Na to pytanie również odpowiada w swym liście Benedykt XVI: „Wiara bowiem rośnie, gdy przeżywana jest jako doświadczenie otrzymanej miłości i kiedy jest przekazywana jako doświadczenie łaski i radości.” Bo to nie tylko inni potrzebują naszego świadectwa. Ale potrzebuje go w pewnym sensie również nasza wiara. By wzrastać.

I jeszcze jedno. Nie musimy czekać do 11 października 2012, gdy rozpocznie się „Rok wiary”. Świadkami Jezusa możemy być już od dziś.

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..