Na początku roku pisaliśmy w „Małym Gościu” o pewnej akcji Oazy z Zebrzydowic, która porwała ponad trzy tysiące osób z całej Polski. Mowa o Akcji „Bucik”, czyli dziewięciomiesięcznej modlitwie w intencji dzieci nienarodzonych.
Na początku, 1 grudnia minionego roku zaczęło modlitwę 560 osób. A to oznacza, że duchowo adoptowane przez nich dzieci przyszły na świat ostatniego dnia wakacji. Ale na tym nie koniec. Z każdym tygodniem kolejne „modlitewne ekipy” kończą 9-miesięczną akcję. I co najważniejsze, wiele z nich stwierdza: „Chcemy adoptować kolejne dzieci!”
– Tych, którzy zakończyli modlitwę w naszej akcji, zachęcamy do adopcji kolejnego dziecka – mówi ks. Mateusz Dudkiewicz, który razem z oazowiczami z Zebrzydowic rozpoczynał „Bucika”. – Ciągle ktoś dołącza do akcji. W połowie września dołączyła setka dzieci z Ruptawy, a dopiero co wysłaliśmy 20 bucików do Wrocławia. W przyszłym tygodniu młodzież z Zespołu Szkół Księży Salezjanów w Oświęcimiu zakończy „pierwszą turę”, ale chce kontynuować modlitwę! –opowiada ks. Mateusz.
Co należy zrobić, by do dołączyć do Bucika? – Trzeba znaleźć kolejnych 19 osób, by założyć ekipę – opowiadają pomysłodawcy. – Każda ekipa ma swojego lidera, z którym jesteśmy w kontakcie. Przekazujemy mu bucik dla każdej z osób oraz modlitwę duchowej adopcji.
Uczestnicy akcji składają przyrzeczenie duchowej adopcji dziecka poczętego. I codziennie odmawiają specjalną modlitwę oraz jedną dziesiątkę Różańca, by adoptowane przez nich dziecko było bezpieczne, mogło się urodzić i pięknie żyć. – To taki mix – uśmiechają się oazowicze z Zebrzydowic. – Czyli duchowa adopcja plus Żywy Różaniec.
Więcej informacji o „Buciku” znaleźć można na stronie: