Spodobało mi się dwóch kolegów i nawet nie wiem, który bardziej. Pech chce, że jednemu bardzo spodobała się przyjaciółka i to z wzajemnością. Nie wiem, czy wobec tego zrezygnować z tego kolegi, czy może zawalczyć o niego? Gimnazjalistka
Przecież się nie zaręczysz ani z jednym, ani z drugim. To takie
pierwsze zauroczenia, przyjaźnie, początki chodzenia, ale nie na poważnie.
Ja bym koleżance w drogę nie wchodziła, solidarność obowiązuje. Przecież
to nie jest miłość, zresztą, sama napisałaś, że oni Ci się obaj podobają. Z tego prosty wniosek, że żadnego nie kochasz. Poza tym oprócz Twojej decyzji liczy się W Waszym wieku najlepiej spędzać czas w większej grupie. Jest weselej, ciekawiej. Uczucia w tym wieku są jak piękne iskry - szybko gasną, a wybuchają nowe.
Zadaj pytanie: