„Św. Kazimierz wierszem pisany”

W tym roku został zorganizowany konkurs p.t.: "Św. Kazimierz wierszem pisany".
Przesyłam dwa wiersze naszych uczniów

Drogi Kazimierzu!

Kiedyś wcale Cię nie znałem
Pewnie dlatego też nie bardzo lubiłem

Wiem z religii ile zrobiłeś dobrego
I chyba chciałbym być Twoim kolegą

Dopóki dziewięciu lat nie skończyłeś
To pod opieką swej mamy byłeś

Potem król - ojciec się Tobą zajmował
Najlepszych nauczycieli Ci wynajdował

Twoi rodzice bardzo Boga kochali
I tę miłość Tobie przekazali

Chociaż sam byłeś bardzo bogaty
To między biednych dzieliłeś swe szaty

Bo Ty Boga bardzo kochałeś
Dla innych ludzi dobre serce miałeś

Wiem czemu na ziemi tak krótko żyłeś
Bo szybciej niż inni na niebo zasłużyłeś

Tak bardzo Bogu się spodobałeś
Że w Jego Domu miejsce dostałeś

Mój przyjacielu co jesteś w niebie
Pomagaj mi proszę gdy będę w potrzebie

Łukasz Materzok klasa IV a SP



***
Święty Kazimierzu z dawnej stolicy,
Co życie prowadziłeś w idyllicy,
Serce swe oddałeś,
Za co nic nie chciałeś,
Ty kolana przed kościołem ścierałeś,
Gdy inni zwątpili,
Ty w Nim nadal trwałeś.

Nie potrafiłeś znieść głodu i bólu,
Nakarmiłeś głodnych swoim, Miłosierdzia Królu.
Jako młodzieniec przeżyłeś odtrącenie,
Obserwując innych serc zlodowacenie.
Napadli na was,
Silny byłeś wówczas:
Świadkiem rabunków,
Świadkiem gwałtów,
Świadkiem zła,
Świadkiem światła w ciemności.

Twoje serce dalej w nas bije,
Jego ciepło czujemy co chwilę.
Jeden, dwa, miliony trzy,
Co trzy miliony spotykamy człowieka jak Ty.
Gdzie jesteś teraz?
Niech pomyślę: zaraz, zaraz...
W Wilnie za Jezusem kryjesz się,
Czy zobaczymy znowu Cię?
Twe ciało wiecznie młode,
Już nigdy siwobrode,
W Grodnie Twa dusza została,
Czy, aby tegoż chciała?

Modlitwa Twym życiem jest,
Zdałeś poprawnie ten test,
Co w życie Twe silnie wszedł.


Gdy czas nadszedł,
Wiedziałeś, co zrobić,
Nie zwątpiłeś,
Jemu głowę chyliłeś,
Bo świętym od urodzenia byłeś


Kamil Stwora klasa III a Gimnazjum



Młodzież klasy VIa przygotowała akademię pt.: "Gdzie jest św.
Kazimierz?"