Dzisiaj w szkole byłoby dobrze, gdyby nie w-f. On był okropny. Na rozgrzewkę robiliśmy między innymi takie ćwiczenia, które polegały na konkurencji między ćwiczącymi. Trzeba było w parach wykonać ćwiczenie, a ci, którzy byli ostatni musieli na oczach wszystkich wykonać karne ćwiczenia. Licealistka
3 razy tak robiliśmy. Za pierwszym razem się upiekło - nie byłyśmy ostatnie, ale za drugim i trzecim
razem nie mieliśmy już tyle szczęścia. Dziewczyny śmiały się ze mnie, nie było to bynajmniej miłe.
Licealistka
Przykro się czyta, że jeszcze w liceum nie stać dziewczyn na solidarność i współodczuwanie. Głupotę można wybaczyć młodszym nastolatkom i dzieciom, często nieświadomie okrutnym. Ale w liceum mistrzynie sportu mogłyby wziąć koleżanki w obronę, zaprotestować. Czytając ten list, myślcie o swoich klasach i o tym, czy i u Was ktoś z lekcji na lekcję coraz mniej lubi wuef.
zadaj pytanie...