W gimnazjum uczyłem się dobrze i dostałem się do bardzo dobrego liceum, gdzie sobie nie radzę. Jestem najgorszy w klasie, załamuję się tym, już nawet nie czytam lektur. Najgorzej z polskim. Chcę już być dorosły. W domu nie mam warunków do nauki, brat słucha głośnej muzyki. Chyba wylecę z tej szkoły... Licealista
Jeśli chcesz już być dorosły, to musisz się zmienić. Czyli nie być takim pesymistą, wziąć się w garść i zacząć ostro pracować. Facet powinien być pracowity i zaradny. Jeśli nie dajesz rady, to zastanów się, czy po wakacjach nie zmienić szkoły. Ale obojętnie co zrobisz, to teraz zamiast się martwic i wszystko odrzucac, trzeba zrobić plan pracy. Jak chcesz poprawić się z polskiego, jeśli nie czytasz nawet lektur? Uszy postaraj się zatykać i jakoś wytrzymuj z bratem. Odrabiaj solidnie zadania, wykonuj polecenia i może uda się zakończyć pierwszą klasę. Nie martw się tym, że jesteś najgorszy w klasie. Pomyśl, czy możesz to szybko zmienić i wybierz kilka przedmiotów, by kiedyś iść na politechnikę. Narzuć sam sobie dyscyplinę. Słownictwo poszerzysz tylko przez czytanie.
zadaj pytanie...