W naszej klasie jest dziewczyna, której wszyscy dokuczają. Staramy się z koleżanką ją bronic, próbujemy z nią rozmawiać, chociaż nie da się zaprzyjaźnić. Należymy do oazy, więc chyba tak właśnie trzeba.. Nastolatki
Jeśli chodzicie na oazę, to uprzejmość i dobroć wobec tej dziewczyny staje się Waszym egzaminem. Jeśli będziecie jej bronic, same będziecie dla niej dobre to dacie tym samym świadectwo swojej wiary.
Każdy człowiek jest dzieckiem Bożym, ma swoją godność i należy mu się szacunek. Ona może Was jakoś tam denerwować swoim zachowaniem. Może trzeba by jej na coś zwrócić delikatnie uwagę. Ale nie wolno jej dokuczać, gardzić nią i ją odrzucać. Możecie to zresztą kiedyś omówić na spotkaniu oazowym. A może jeśli Wy zaczniecie z nią rozmawiać, przyjmować do grupy, to jej sytuacja w klasie się zmieni?
Może to będzie jej "zmartwychwstanie" w klasie? Poeta napisał "kochać człowieka, by zdążyć do Boga."
zadaj pytanie...