Jak pokonać swój strach? Przed decydującymi momentami czuję, że wszystko pod kontrolą, ale jak już te momenty nadejdą, trudno się opanowac. Uczeń
Nieduża porcja strachu jest potrzebna, bo wtedy podnosi się poziom adrenaliny, cały organizm się mobilizuje do wysiłku. Trzeba wtedy bardzo mocno wmawiać sobie, że sprawa jest do przeskoczenia,
że świetnie to załatwimy, zdamy itd. Nie ma sensu panikowanie i mówienie, że nic się nie umie. Przeciwnie, trzeba sobie raczej wmawiać, że damy radę.
Strach można lekko obniżyc, jeśli będzie się mocno oddychało, równym i spokojnym tempem. Jeśli jest to możliwe, to należy spacerować, chodzić po korytarzu, a nie siedzieć.
Do strachu przed egzaminami można się też przywyczaic. Do dzisiaj pamiętam strach przed egzaminami na I roku studiów, a potem pewność siebie pod koniec. Wtedy się już strach bagatelizuje, mówi się, że to nie jest aż takie ważne, że za godzinę będzie po wszystkim. Dobrze jest przypomnieć sobie I przykazanie i nie robić z egzaminu bożka. Nauczyłeś się tyle, ile potrafiłeś, a resztę oddajesz Panu Bogu.
Więcej listów: