Zdałam maturę i teraz nie potrafię się zdecydować co do miejsca studiów. Czy zostać w swoim mieście, czy wyjechać? Myślę, że wszędzie bym się dostała, ale co wybrać? Czy naukę samodzielności w nowym miesjcu? Tak trudno podjąć decyzję. Mmaturzystka
To muszą być Twoje decyzje. Ja bym jeszcze brała pod uwagę sytuację finasową rodziców. Pamiętam taką wybitną moją uczennicę, ktora dostała się na na kilka uczelni, ale w końcu wybrała miejscową, bo miała jeszcze siostrę i brata....
Jeśli rodziców stać i Twój wyjazd nie będzie dla nich problemem, to wyjazd dobrze robi, bo to nie tylko prestiż uczelni, ale też nauka samodzielności. Brałabym też pod uwagę to, co można robić po tych
studiach.
Znajoma nauczycielka mówiła swoim uczniom przed maturą, że czasy są tak niepwene, że młodzi niech studiują to, co im sprawi przyjemność. A za 5 lat wiele się może zmienić.Gdy podejmiesz decyzję, to już do tego nie wracaj. Bo życie i tak nie do końca układa się według naszego scenariusza. Będziesz
się o tym często przekonywać. Trzeba ufać w Bożą Opatrzność i próbować zrozumieć, jaki jest Boży plan wobec nas.
Więcej listów: