Po wakacjach zmieniam szkołę z powodu przeprowadzki. Bardzo się tego obawiam. Jak tam wejść, co zrobić, abym miała koleżanki, czy zaprosić na moje urodziny? Niespokojna 11-latka
Najważniejsze, to przestać się bać. Rozejrzyj się uważnie, czy w pobliżu gdzie teraz mieszkasz nie ma kogoś w Twoim wieku. We wrześniu idź do szkoły uśmiechnięta, serdeczna. Rozglądaj się ciekawie, spokojnie podchodź do różnych dziewczyn, podaj, jak masz na imię i pytaj o ich imiona. To nic
strasznego.
Natmiast nie rzucaj się od razu do tej dziewczyny, ktora okaże Ci serce na początku. Pierwsze wrażenie bywa mylne. Dlatego radzę, byś przychodziła spokojnie, pytała, gdzie co jest w tej szkole. Zapytaj
jakiejś miło wyglądającej dziewczyny, jak siedzą, czy któraś jest wolna i czy możesz z nią usiąść.
Nie zaprzyjaźniaj się od razu, tylko przez tydzień lub dwa staraj się tyle samo rozmawiać z każdym. Zaproś koleżanki na urodziny. Po około 10 dniach będziesz już wiedziała, czy to będą dobre koleżanki.
Zawsze sie zdarza, że dochodzą nowi uczniowie. Jedni sobie radzą lepiej, drudzy gorzej. Jeśli dziewczyna jest koleżeńska i serdeczna, nie obraża się, nie boi, to po miesiącu nikt już nie pamięta, że jest nowa.
Szkoły są otwarte na początku wakacji i pod ich koniec. Dlatego warto, abyś tam poszła, obejrzała wszystko, może w sekretariacie dowiesz się czegoś o klasie, o wychowawczyni, może ją spotkasz. Obejrzyj od razu szkolne korytarze, poczytaj ogłoszenia. Idź na rozpoczęcie roku szkolnego do
kościoła i przyjrzyj się dziewczynom w Twoim wieku. Głowa do góry. Wmawiaj sobie, że to wielka przygoda, dzięki której łatwiej sobie poradzisz ze stresem przed gimnazjum.
Więcej listów: