Dopiero zaczęłam liceum, ale już myślę, jakie studia wybrać, jaką pracę. Jestem humanistką, moja pasja to malowanie, ale z tego nie wyżyję, poza tym nie jestem w liceum plastycznym. Myślę, jaki zawód byłby dobry i żeby dało się wyżyć... Licealistka
Aby Ci się lepiej myślało, to podsyłam kolejne refleksje i przykłady z życia.
1. Dziewczyna postanowiła studiować filozofię. Studia ją zachwycały. Ale skończyły się i mowy nie było o pracy w zawodzie. Dziewczyna dostała kierownicze stanowisko w firmie handlowej. Bo wymogiem wielu firm jest dyplom wyższych studiów, to bowiem daje ogólną wiedzę i umiejętność uczenia się...
2. Chłopak skończył chemię, ale świetnie znał niemiecki. Zaczął pracować w firmie polsko- niemieckiej, był tłumacze rozmów handlowych, a teraz jest w zarządzie firmy, bo przecież jako inżynier znał się na technologiach. Mówi, że z chemii jest już cienki, ale studia to często fundament...
3. Kobieta skończyła polonistykę. Świetnie się czuła na studiach. A teraz od kilku lat prowadzi wspólnotę mieszkaniową, nawet nie wiedziała, że ma takie zdolności, coraz więcej budynków oddaje się po jej opiekę, chyba wnet opanuje cała dzielnicę.
4. Dziewczyna skończyła architekturę. Jej chłopak jako student założył komputerowe i okazało się, że mają mnóstwo czytelników. Teraz razem to pismo prowadzą. Jej wyksztacenie przydaje się,
ona ma wyobraźnię, zajmuje się stroną graficzną.
5. Chłopak skończył teologię i uczy w szkole religii. To tylko 18 godzin w tygodniu. Dlatego zaczął pomagać w prowadzeniu firmy budowlanej, w której doszedł do kierowniczego stanowiska.
6. Nauczycielka techniki i plastyki założyła restaurację organizującą wesela, komunie itd. Inna nauczycuelka, też plastyczka, założyła sklep z artykułami do dekoracji wnętrz.
Wniosek:
1. Warto wybrać takie studia, które dadzą zadowolenie. To powinny być studia dzienne, bezpłatne. Ważny jest dyplom i tytuł, a praca wcale nie musi się ściśle łączyć z nauką. Każdy inżynier zaczynając pracę w firmie, umie bardzo mało. Zresztą, tak jest w wiekszości zawodów.
2. Jeśli tak ważna jest dla Ciebie plastyka, malowanie, to może Cieszyn? Chyba w Cieszynie jest filia Uniwersytetu Śląskiego i tam chyba jest kierunek przygotowujący nauczycieli plastyki i muzyki. Tam się dużo nauczysz, a potem można pracować bardzo różnie- np założyć prywtną szkółkę plastyczną, skończyła malarstwo. Ale z tego nie da się żyć.
Nie musisz za bardzo dokłanie myśleć o tym, gdzie i jak będziesz pracowała. Spokojnie poczytaj i planuj sowje życie, podejmuj decyzje.
Więcej listów: