Przeprowadzamy się do Warszawy. Początkowo cieszyłam się, teraz się boję. Świetnie zdałam egzamin gimnazjalny, dostałam się do dobrego liceum, no boję się. Miasto mnie przeraża, mieszkałam do tej pory w małej mieścinie, gdzie wszyscy się znali. Jak pokonać niechęć i obawy? Licealistka
Rozumiem Twój problem, ale głowa do góry. Wysoki poziom egzaminu dobrze o Tobie świadczy. Dlatego nie musisz się niczego bać od strony naukowej. Warszawę trzeba pokochać. Najlepiej zrobić to od strony książek, których akcja dzieje się w Warszawie- popytaj. Nawet Haliny Rudnickiej "Chłopcy ze Starówki". A może już poczytaj "Lalkę" Prusa? A może masz gdzieś Bratnego "Kolumbowie rocznik 20"?
Bo zawsze trzeba poznać ducha miasta.
Ja wiem, że ono może Cię przerażać ogromem, ale zacznij od centrum, od najpiękniejszych miejsc. Kup jakiś przewodnik po Warszawie. Tyle osób rozkochanych jest w Łazienkach! A Praga, coraz bardziej modna. Podczas oazy oddaj Panu Bogu swoje obawy. Bardzo dobrze sie składa, że tam
własnie jedziesz- to powinno Cię wzmocnić. Do czasu wyjazdu na oazę, wykorzysta każdą chwilę i czytaj w Internecie i z bibliotek jak najwięcej o Warszawie. Np na Pradze jest kilkaset
kapliczek na podwórkach, tam ludzie się modlili w czasie powstania warszawskiego. Gdy przyjedziesz do stolicy, od razu idź do muzeum powstania warszawskiego, to Ci powinno dużo dać. Musisz mieć plan miasta i sierpień wykorzystać na chodzenie po mieście. Może czytalaś "Sposób na Alcybiadesa" E. Niziurskiego.
Nie wchodź do liceum z żadnymi kompleksami. Masz 3 lata, by podjąć decyzję na temat przyszłych studiów. Przed Tobą tyle uczelni do wyboru! W tym mieście masz szansę na naukę i na pracę. Jakby o
3 lata przyspieszył sie moment, gdybyś i tak opuściła miasto wyjeżdzając na studia.
Nie mieszkam w tak wielkim mieście, ale w średniej wielkości. I muszę ci powiedzieć, że bardzo lubię zatłoczone ulice, gdzie mnóstwo ludzi spieszy się i każdy zajęty jest swoimi sprawami. Warszawę trzeba pokochać. To bohaterskie miasto, o bardzo trudnej historii. Było skazane na zagładę. Zrób sobie rajd po kościołach w centrum. Poczytaj historię kościołów. Pamiętam, jak spacerując kiedyś po Warszawie zupelnie przypadkowo stanęłam przed domem, gdzie tablica informowała, że tu zginął K.K. Baczyński.
Pokochaj to miasto w sierpniu. Do szkoły idź bez żadnych kompleksów. Wyprostowana, z głową do góry. Nie nadskakuj nikomu, nie szukaj na siłę towarzystwa. Szybko zorientuj się w zwyczajach, rozejrzyj się uważnie wśród dziewczyn.
Wnioski- poznaj to miasto, poszukaj ducha tego miasta odkryj niektore tajemnice, strachy i lęki oddaj Panu Bogu, niech Cię pocieszy i prowadzi.
Więcej listów: